prosze o sprawdzenie blogther: prosze o sprawdzenie Spośród liczb 1¹, 2² , 3³ ,...,9⁹ wybieramy losowo trzy. Oblicz prawdopodobieństwo, że iloczyn tych liczb jest parzysty. zadalem sobie ten trud i policzyłem te liczby no i wyszło mi 1, 4, 27, 256, 3125, 46656, 823543, 16777216, 387420489 no i doszłem do wniosku ze nieparzyte liczby to te ktore sa nieparzyste i podniesione sa do nieparzystej potegi i jak policzyłem iloczyn trzech nieparzystych to otrzymywałem dalej nieparzysta czyli w tym zbiorze ma 5 nieparzystych liczb Ω = 9*8*7 = 504 i teraz podzieliłem to na dwie czesci to zadanie bo nie jest napisane czy te liczby moga sie powtorzyc czy nie i to jest moje pytanie czy tak moze byc chodzi mi o to czy jest to tak jak w przypadku z kulami ze losujemy jedna potem odkładamy lub zwracamy spowrotem czyli bez zwracania A = 5*4*3 = 60 P(A) = ⁵₄₂ z zwracaniem A = 5³ = 125 P(A) = ¹²⁵₅₀₄

blogther: zle policzyłem miałem policzyc parzyste a policzyłem nieparzyste

blogther: http://www.zadania.info/d22/2954217 pisza w tym rozwiazaniu ze "Najłatwiej jest policzyć prawdopodobieństwo zdarzenia przeciwnego, tzn. że iloczyn wylosowanych liczb jest nieparzysty".dlaczego jak to jest ?

blogther: pomoze ktos?

blogther: dlaczego policzenie w ten sam sposob liczb parzystych co nieparzystych nie jest poprawne co nieparzystych?

Basiek: Iloczyn jest parzysty, gdy: a) jedna jest parzysta b) dwie są parzyste c) trzy są parzyste Te 3 przypadki trzeba policzyć i dodać.... Przeciwne zdarzenie: iloczyn nieparzysty−> tylko i wyłącznie wtedy, gdy wszystkie liczy są nieparzyste. Nieprawdaż że prościej i krócej?

blogther: a skad to wiesz ? z własnosci liczb ? gdzie to mozna z naliezc?

Ajtek: Rozsądek i chwila nalaizy .

blogther: czyli liczyc tego tez nie musiałem tak?

Basiek: STOP. Co? Czego liczyć? Dokładnie liczyć?Nie musiałeś. 3 przypadki vs 1 przypadek. To już przedszkole.

Ajtek: Wystarczy policzyć ile masz 3−elementowych kombinacji z 5 elementowego zbioru l. nieparzystych. Następnie policzyc prawdopodobieństwo tego (zdarzenie przeciwne), i policzyć prawdopodobieństwo szukane.

blogther: a jak to jest z tym zrwracaniem jest w tym przypadku czy nie ma bo tego nie wiem jak pisze losujemy to oznaca ze wylosowana bierzemy tylko raz jak by było ze zwracaniem to było by napisane tak?

Basiek: To jest zadanie z Operonu?

blogther: tych poteg wyznaczac 9⁹ i tak dalej

blogther: nie OKe poznan 2008

Mila: A' − iloczyn 3 liczb nieparzysty |A'|=5*4*3

	5*4*3		5
P(A')=		=
	9*8*7		42

	5
P(A)=1−
	42

Takie zadania robi się na lekcjach, może nie zapamiętałeś.

Basiek: Dziwne. Głupio niedoprecyzowane. Powinno być napisane "kolejno", "ze zwracaniem" lub "bez zwracania". Nie wiem. Zależy jak zinterpretujesz.

blogther: nie chodze do szkoły

blogther: jest tam jeszcze jedno zadanie w tym zestawie takie dziwne i tez go nie umiem zrobic

blogther: polecenie jest jakis dla nie nie jasne

blogther: okey dzieki za pomoc ja juz na koncze z matematyka na dzis wieczor zaczne cos z rana

Mila: Basiek należy założyć, że bez zwracania.

Basiek: Dobrze, będę pamiętać Chociaż wolę, kiedy jest napisane wyraźnie.

Ajtek: @Basiek jak masz treść typu: "spośród iluśtam losujemy ileśtam" i nie ma zastrzeżenia że ze zwracaniem, to zawsze bez zwracania walisz.

Basiek: Tak też bym zrobiła. Ale czułabym się poirytowana, że nie wiem tego na pewno.

Ajtek: Tu nie o to chodzi, jak masz treśc : "losujemy kolejno dwie" to musi byc zastrzeżenie, tutaj łapiemy tyle ile ma być złapane. Tak jak w Lotto 6 z 49 .

Basiek: Prawdopodobieństwo to moje ostatnie zmartwienie.

Ajtek: Jakie będą liczby w sobotę?

	1
Prawdopodobieństwo że trafisz wynosi niecałe		i jak?
	14000000

Basiek: Ja na to patrzę tak: A− zdarzenie takie, że Baśka w coś przegra P(A)=1 B− zdarzenie takie, że Baśce coś się zepsuje P(B)=1 C− zdarzenie takie, że Baśka wygra w jakiejkolwiek loterii cokolwiek P(C)=0 D− zdarzenie takie, że Baśka się wyśpi P(D)=0 Wszystko tu jest tak proste Za to lubię probabilistykę

Ajtek: Hmmmm, wracając do sąsiedniego wątku. 16h snu to mało?

Basiek: Średnio.

Ajtek: Kurcze, mój kot śpi 20h na dobe .

Basiek: Lubię Twojego kota. Wie, co dobre.

Ajtek: Leniwiec nie kot. Właśnie przylazł wyłudzić coś do jedzenia .

Ajtek: W sumie to nie wie co dobre, bo z matmy jest noga, tzn w jego przypadku to "łapa" .

Basiek: Mam więcej z Twojego zwierzaka, niż można by przypuszczać.

Ajtek: Haha